[O1] PIKA PO PRZEKRĘCENIU ZAPŁONU

[krzysiek0020]

westwi78 napisał/a:
Ej kurde jeszcze raz powoli To w końcu to co to ta octavia tour II ma być?
przedliftowa O2 z wyposażeniem typu mint czy co???
To dziwne jest...



Moim zdaniem nierealne zeby to było OII przed FL

A jednak realne... Zamówienia są już przyjmowane po woli. Octavia II Tour, to Octavia II przed FL, z wnętrzem po FL od Classic/Mint. Silniki - dwa: 1.4 o którym pisał danielcio i 1.6 102 KM. Diesla brak. Wyposażenie - mocno obcięte... Jako opcja pakiet Optimum - klima i takie tam :wink:
Cennik już jest... Ale niestety nie można go jeszcze opublikować :evil:

[Piotrek-Piła]

[O1] PIKA PO PRZEKRĘCENIU ZAPŁONU

Witam,
Pare dni temu kupiłem O1 - 1.6 benzyna -2005r. Po przekręceniu zapłonu pika (coś podobnego do odgłosu sygnalizatora zbliżającego się pociągu na przejezdzie kolejowym) przez około 5 sekund. W związku z tym mam do was pytanie: Czy mogę odpalać samochód odrazu czy muszę czekać aż pikanie się skończy.
Piotrek

[jama89]

to jest sygnalizowanie niezapiętych pasów, można to wyłączyć VAG-iem

[makog]

Heh a wystarczy zapinać pasy

[Piotrek-Piła]

dzieki za szybką odpowiedź, ale to nie jest to.
Zapiołem pasy i wlaczyłem zapłon i było to samo.
Wiec proszę o inne propozycje - co to może być?

[bedzyn]

To pika niezależnie od tego, czy masz zapięte pasy, czy nie. To sie fachowo nazywa przypominajka o zapięciu psaów. Zauważ, że w tym samym czasie świeci się kontrolka zapięcia pasów, a po tych 5 sekundach gaśnie.

[Gość]

To pika niezależnie od tego, czy masz zapięte pasy, czy nie

U mnie tak nie jest, jak zapne badz wcisne "guzik" przy zapieciu pasa to nic nie pika.
Ale w innym aucie z grupy VW, a mianowicie w seacie vario ojca z 2002 roku tak cos piszczy ze bebenki pekaja niezaleznie czy pasy zapiete czy nie. To chyba cos zwiazane z komunikatem serwisu, ale to w jego przypadku...

[bedzyn]

Szczerze mówiąc, to już przyzwyczaiłem się do tego pikania, ale na próbę zapiąłem pas wcześniej i faktycznie, przestało pikać. Wcześniej po prostu odpalałem autko, wyjeżdzałem z parkingu, zamykałem bramę i dopiero potem zapinałem pas, dlatego nauczyłem się ignorować to brzęczenie